Anonimowość chcemy postrzegać jako gwarancję prywatnego bezpieczeństwa w Internecie, ochronę danych osobowych przed profilowaniem i inwigilacją. Pojawia się jednak wątpliwość. Jeśli wszystko w Internecie będzie anonimowe, kto obroni nas przed manipulacją trolli w służbie samodzierżawcy? Jak anonimowość służy społecznemu zaufaniu? Co z przejrzystością i transparentnością?